polnymi drogami,<br />
mijał wioski bogate i sioła,<br />
mijał lasy,pagórki,równiny<br />
i ciekawie rozglądał się wkoło.<br />
<br />
Przypatrywał się ludziom,<br />
sam niespostrzeżony,<br />
z coraz większym zmartwieniem i trwogą<br />
i tak myślał,mijając kapliczki i krzyże,<br />
czemu w ludziach tak mało jest Boga?