pochłaniała monolog tęsknoty,<br />
<br />
pośród tafli skóry,<br />
<br />
nieopodal bliskości,<br />
w plastikowym worku<br />
uduszone słowa przestrogi<br />
<br />
cięte rany<br />
sączące esencję nieznanego,<br />
to <br />
trzęsienie wszechświata,<br />
który mimowolnie towarzyszył<br />
(demonicznym?) inspiracją<br />
<br />
był przygotowany...<br />
-ostatnia rozmowa z jej ciałem<br />
<br />
egzorcyzmy namiętności,<br />
grzmiały<br />
perswazją wyuzdania<br />
<br />
trzy ściany <br />
niepełnosprawnych słabości<br />
szukały jakichkolwiek perspektyw,<br />
w których <br />
zmartwychpowstanie miłości <br />
nie uśmierca <br />
<br />
widzieli?<br />
<br />
wszystkie strony świata<br />
wyznaczały rozstanie<br />