ciało już bez namysłu<br/>
soczyste milimetry<br />
bezowocny szacunek<br />
<br />
plamią poziomki<br />
<br />
spijamy urodzaj<br/>
blisko purpurowych wzgórz<br />
wibracje żyznej ziemi<br />
wilgotne koronki<br/>
<br/>
już gdziekolwiek<br />
<br />
<br />