w strugach nektaru wypalasz<br />
zieleń sukienki wilgocią<br />
ust sklejasz spazmy<br />
echa przenikają wiersze<br />
<br />
drewniane chaty płaczą<br />
trzy przecznice winem<br />
na satynie pulsują krople<br />
rozwartokątny świat zalega<br />
tobą uczę się poezji<br />
<br />
zbędna dyfuzja słów<br />
mokrą się staje<br />
pod niebem poranka<br />
staczamy pierworodny grzech<br />
Syzyf odpoczywa