Jakimś strasznym odruchem w gardle kołatało.<br />
Kołaczące myśli-połapane cudem,<br />
Nogi słabe drżące-powstrzymane z trudem.<br />
<br />
Koniec świata- bo w piekle,nie może być gorzej,<br />
Ciągła praca o głodzie,gdzie głowę położyć.<br />
W ekstremalnych warunkach i na chwiejnych<br />
nogach,<br />
Tajnej organizacji wykuwała droga.<br />
<br />
Duch przetrwania,oporu-to misja szczególna,<br />
Likwidacja masowa-to opcja ogólna.<br />
Raporty i meldunki z piekielnych czeluści,<br />
Wzięte w ryzy wojskowe-nie można odpuścić.<br />
<br />
Obozową gehennę przeżył z własnej woli,<br />
I życie niewolnicze,obozowej doli,<br />
By złożyć na stosie w Ołtarzu Ojczyzny,<br />
Kiedy Polska goiła powojenne blizny.<br />
<br />
Klice konfidentów podesłanych z Moskwy,<br />
Apetyty na władzę w jej objęciach rosły.<br />
Trzeba będzie wyniszczyć polskich patriotów,<br />
Ci byli za Ojczyznę znowu polec gotów.<br />
<br />
Zamęczono w katowniach,gnębiono fizycznie,<br />
Stosowano udręki długo ,metodycznie.<br />
A gdy w końcu zabito,grzebią bezimiennie,<br />
Aby wszystkim narzucić po śmierci brzemienie.<br />
<br />
Dziś pomniki zbrodniarzom,wyrodnym osobom,<br />
Z człowieczeństwa wyzutych-czołobitnym grobom.<br />
Już za chwilę odleją pomnik Robespiera,<br />
Obok stanie bohater-Harego Potera.<br />
<br />
Józef Bieniecki