zakamarków mej duszy.
Jedno ciało,jeden umysł,
A jakby nas dwie
Ukrywam wstydliwe myśli.
Wymazuję z mapy mej pamięci
wszystko co ją gorszy i brzydzi
Prawda odległa
zaciera się w nawale myśli,
przeszywających mnie całą.
Tak pragnę "wielkich rzeczy"
Tak pragnę dumy we własnych oczach.
Buszuję w stłumionych barwach świata
daleka od uzależniającej jaskrawości
Podążam poboczem życia,
złudnie bezpiecznym,które zabija znienacka