tęskniących,krzyczących
bolesnych
zazdrosnych
przychodziły,odchodziły
samobójstwa
duszą były
serce się wieszało
a na ustach
zostawały blizny
i znów się wsiadało w karoce
udawało się do gwiazd
i tak pyłem gwiezdnym
odchodził pocałunek
skraplał się czas.
18.01.2007.