uczynić możesz
że,kocham
bezwstydnie
i żyć bez dziwki
nie mogę
że,wiersze pisze
napalony seksem
jak niebo
by błyskawicą
nadchodzić
usta spragnione
nawilżyć
i opłukać
winę wierszem
błękitnym deszczem
w letnie
pełne
wspomnień popołudnie
gdym był
jeszcze chłopcem
mocząc spodnie
tuląc tą
pierwszą miłość.
16.03.1997.