NAD stawem gdzie lilie pachnące
NA końcu Drogi, jak i na jej przedzie
W lesie gdzie dziki zwierz życie wiedzie
W pracy realizując marzenia
NA ludzi spoglądając od niechcenia
O północy wśród burzy
PRZY krzaku dzikiej róży
O świcie tarzając się w rosie
LATEM pławiąc się w złotym zboża kłosie
TAM gdzie słońce zachodzi
TAM gdzie szum traw, plus ryby w stawie usłyszeć można
TAM gdzie dusza ukojenie znajduje
TAM gdzie błogi uśmiech promieniuje...
WSZYSTKO to tam gdzie Ty mieszkasz...
TAM, gdzie serce me swą miłością urzekasz.