Bolesnym dotykiem nieskładne litery w nim wyryte
Naznaczone piętno szalonej miłości
Bolesnej, największej, niespełnionej…
Byłeś ułamkiem sekundy
Chwilą, która nigdy nie wróci
Smakiem, który zawsze pozostanie
Dotykiem, który ból przynosił rozkoszny
Nadzieją na spełnienie marzeń
Których blady cień odszedł wcześniej niż się pojawił
Namiętną nocą szalonych ciał
Spragnionych ust
Bezwstydnej nagości
Prowadziłam niebezpieczną grę
Przegrałam... Lecz przecież wiedziałam
Nie mogłeś być mój... nie mogłeś
Spotkajmy się tam, pamiętaj
Bo tutaj nie ma dla nas miejsca.