jeszcze liście dają odpór podmuchom
jesiennego uniesienia wiatru
pijane obfitością dżdżownice
pławią się na asfalcie deszczu
siąpiącego kroplami zimna
umarłe gałązki rozkładają swe
członki w rozpaczy zapomnienia lata
póki co chleb w piekarni ciepły
Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?
Usunąć użytkownika z listy znajomych?
Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?
Czy chcesz usunąć ten utwór?
Zarejestruj się aby włączyć się do rozmowy.
informacje o użytkowniku
zainteresowania
przeróżne :))
kilka słów o mnie
...patrz sercem otwartem, bo każda myśl kreuje rzeczywistość
statystyki utworu
Średnia ocen: -1
Głosów: 1
Komentarzy: 2