na ławce
powietrze było kamienne
nic się nie zmieniło
myśli
powróciły
te same
co się stało z ludźmi
że...
coraz bardziej smutni
idę do fontanny
tam spotykałem
ładne panny
a na dnie
znajdowałem drobne
szczęścia
w koronkach
z orzełkami
i podjechał powóz
wysiadło dwóch
panie Janie
prosimy
czeka radiowóz
i oni
byli
bardzo poważnie smutni
i Szymborska wsiadła
z ładnymi pannami...