Sikorka drukuje swój list.
Stosuje spleciony jak więź aramejski alfabet.
A zamiast karmnika na drzewie uwiesił się twist.
I siedzi w nim wróbel nachalny i chudy jak chabet.
Na śnieżnym arkuszu
Gołąbek rysuje swój wiersz,
Wykaligrafuje pędzelkiem swe hieroglify...
A w nocy poeta, ołówkiem skrzypiącym jak świerszcz,
Dodaje tym wierszom ostatnich kropeczek i szlifu.