Kradziej nocy
Zabrał i Księżyc
i Gwiazdy
Nawet ciemne niebo nie dało mu spokoju
więc ukradkiem włożył je do woru
Odwrócił się i zobaczył mnie
a ja powiedziałam śmiejąc się
-Miło mi Cię poznać, Kradzieju nocy
wiele o tobie słyszałam...
-Tak?
-TAK!- wrzasnęłam - Bo śniło mi się
że Michał chce mnie pocałować... Ech
-A ty bezczelnie ukradłeś mi sen...