Zamknięta w klatce swoich myśli,
Nie wiem czym jest wolność.
Nie miałam jej, nie mam i nie będę.
Nie znam jej smaku,
Woni,
Niczego.
A czasem do niej tęsknię,
Jak do matki.
Czasem do niej wołam,
Tylko echo...
Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?
Usunąć użytkownika z listy znajomych?
Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?
Czy chcesz usunąć ten utwór?
Zarejestruj się aby włączyć się do rozmowy.
informacje o użytkowniku
zainteresowania
literatura, malarstwo, muzyka, podróże
kilka słów o mnie
Wszystkie polskie matki boskie kleją rymy częstochowskie
statystyki utworu
Średnia ocen: 5
Głosów: 5
Komentarzy: 6
Aby dodać komentarz musisz się zalogować.
(22:16:24, 10.12.2010)
każdy jest wolny. owszem istnieją nakazy, zakazy,
jest prawo itd. tak czy siak, sam fakt przestrzegania tego wszystkiego i od razu - "odbieranie" sobie wolnosci zależy tylko od nas.
przykład: nie wolno ćpać lecz ludzie ćpają bo są wolni i mogą. owszem grozi im za to kara, jednak nie zmienia to faktu iż mogą. :)
chcesz poczuć wolność? żyj według siebie zamiast o tym marzyć. ciężka sprawa, tylko niektórym się to udaje ale jednak jest to możliwe.
(20:18:06, 11.12.2010)
Jeśli z góry zakładasz,że nie posiądziesz,czegoś o czym w skrytości ducha marzysz,to tak będzie.Pomimo nakazów,można być wolnym.Wystarczy rozejrzeć się wokół,popatrzeć na innych ludzi.Wtedy zrozumienie czym jest wolność i oswojenie się z wolnością a nade wszystko doświadczenie tego jak ona pachnie nie będzie trudnym zadaniem.
(02:43:51, 30.12.2010)
Są jednak takie nakazy i zakazy, z których sami sobie możemy nie zdawać sprawy bo tkwią głęboko w podświadomości. Więc to spojrzenie na sprawę ma sporo racji. Konwenanse, kanony, niektóre normy estetyczne itd..Bywa, że to wszystko zamyka człowieka na poznanie świata, a więc ogranicza wolność...bo jeśli nie możesz czegoś przeczytać, bez względu na potencjalnie genialną treść, dlatego że są tam błendy ortograficzne i od razu cię odrzóca i jesteś uprzedzony to czy to cie nie ogranicza?... a tym samym nie odbiera wolności. Oczywiście można te ograniczenia przezwyciężyć, ale jest to niełatwe, bo wymaga walki z własnym, jak to nazwał Freud "superego".