Poeta nieudolny pyta,
czy jest wichrem tym potężnym,
co niszczy domów tysiące ?
Czymże jest Bóg ?
Być może tą ziemią trzęsącą,
co burzy fundamenty,
i marzenia niszczy, jak szabel tuzin zaklęty ?
Czymże jest Bóg ?
Pytam, bo wiedzieć pragnę,
wiara nie dla mnie,
nędzne te sztuczki kościelnej obłudy.
"Bóg jest miłością !" - tak wierzący rzecze,
lecz ja temu wiary dawać nie mogę,
bowiem jak pasterz o swoje owce,
Bóg o swych ludzi, dbać tak powinien.