Cieniem, czy człowiekiem?
Duszą, czy duchem?
Łzy mi płyna gdy myślę o tym,
lecz staram się zapomnieć,
o tym, że w innych życiu jestem
nikim, tylko cieniem, tylko złudzeniem.
Omijany przez wszystkich, niezauważalny.
Czuję, że żyje lecz nikt tego nie widzi.
Jeszcze raz unoszę głowe i próbuję się podnieść,
lecz nie daje rady, jest to dla mnie za trudne.
Czy pomożesz mi Ty, czy ktoś inny uciec z tej drogi kłamstwa?
Znów mi płyną łzy, nie mogę się pozbierać.
Więc zapominam, więc zapominam.
//Jest to mój pierwszy "poważniejszy" wiersz, że tak to nazwę. Proszę o negatywne, ale z uzasadnieniem oceny. Pozdrawiam.