-Że czasem jest dobrze, a czasem źle
-Że czasem podejdziemy do siebie, a czasem pójdziemy w inne strony
-Że raz na wozie, raz pod wozem
-Że raz świeci słońce, raz pada deszcz
NO TAK
Ja rozumiem.
Obiecuję:
wam,
sobie,
całemu światu.
Obiecuję.
Że kiedyś po prostu wyjdę
i zacznę iść, jechać, lecieć i płynąć
przez... nieważne jak co i gdzie
i wyślę wam pocztówkę
z Argentyny, w dniu Polaka
Kiedyś.
Pomimo tego że was kocham,
To ucieknę stąd
i nie miejcie do mnie o to żalu.
Bo to! To właśnie szczęście, inaczej tego nie wytłumaczę.
Bo to tak, jakby głodny mówił o jedzeniu...