że często mówiłeś
słowa w które, nie wiem czemu,
ale trudno było mi uwierzyć
Może kiedyś uwierzę
i będę pewniejsza Ciebie
Twoich uczuć
Dla Ciebie nie płaczę
Nadzieja przepełnia każdy
już nie pusty dzień
A na twarzy uśmiech
szczery i tylko mój
Nie ma słowa określającego
stanu rzeczy, mojego
Powiem słabo:
-"wszystko jest okay,
całuję"