wyglądam przez okno
nadchodzą chmury
zwiastujące burzę
w zeszłym roku
byłeś ze mną
gdy słońce wypaliło ziemię
i kwiaty
przestały pachnieć
nasturcje
pod zmurszałym płotem
ukryty przybłęda
wypłoszył ptaki
nie wróciły
opustoszały ławki
nic się nie zmieniło
tylko dzisiaj pada deszcz