Naturalnie spodziewam się ujrzeć trzy ściany
w domyśle mając czwartą, która ma się ode mnie oddalać,
kiedy będę wchodził głębiej.
Spodziewam się - bo opanowałem schemat.
Tak robiłem zazwyczaj, w zasadzie dotychczas.
Jednak wszyscy doskonale wiemy, że jeżeli udało by się
poruszać skrzydłem drzwi w zawiasach
z prędkością najszybszą, wtedy pomieszczenie do, którego się spieszę
zniknie i pozostawi mnie wolnego bez przymusu trwania.
To znaczy znalazłbym się w przestrzeni bez czasowej!!!
[. . .]
-Zostaw te drzwi imbecylu!