Świat byłby do niczego!
A dlaczego?
Co też pani do głowy przychodzi!
Bez miłości żyć nie uchodzi.
Proszę o uzasadnienie.
Już podaję argumenty.
Serca drżenie,
czułe słowa,
pocałunki
od których szybciej obraca się ziemia.
Tego wszystkiego bym nie miał.
I płakałbym,
płakał
i szlochał
gdybym nie kochał.
A czy pani mogłaby żyć bez miłości?
Litości!
Pani zadaje niemądre pytania.
Niezależnie od urody,
stanu posiadania
każdy chce przejść stan zakochania.
A ty młody człowieku?
Droga pani,
ja się na życie
bez miłości nie piszę!
Dziękuję.
To właśnie chciałam usłyszeć.