chociaż krótki nie stracony,
bułka z chlebem dobra rzecz,
można ją ze smakiem zjeść,
da też się pouczyć,
jakąś ściągę zarzucić,
ze znajomym pogadać,
kogoś można obgadać,
nauczyciele- Ci bardziej wredni,
uwierzcie są tacy i to nie jedni,
lubują się oni w tym extremalnie,
by skrócić nam ją maxymalnie,
45 minut to dla nich zbyt mało,
więc obie czasem z przerwy zabierają,
"a proszę macie tutaj zadanko,
napiszcie to i zróbcie tamto",
ale nie wszyscy są tacy,są też zdrowe typy,
nie wszyscy to tacy cholerycy,
oni lubią przerwy bo uspokajają one zszargane ich nerwy,
jesteśmy różni,lecz łączy nas to , że
stracone przerwy to dla nas jest Złoooo