Kocham Cię i tęsknie za Tobą,
mówiłem już, Ty o tym dobrze wiesz,
ciągle myślę o Tobie.
Wiesz?
Czekam aż się odezwiesz i powiesz :" już mnie nic nie boli",
tak bardzo czekam i usłyszeć to chce.
Myślisz , że mi się pierdoli?
Zapewniam więc Cię,że nie...
No dobra trochę też tak jest!
Ale to nieuniknione.
Kochanie to kolejna już godzina, a Ciebie jak nie było tak nie ma...
Maleńka, weź ogarnij się! Jest mi z tym tak cholernie źle....
Pisane było to pod wpływem chwili, a już userzy wylali mi na łeb wiadro pomyji. Może to niezbyt bogate w treści, lecz bogaty jest sam tej opowieści kontekst . Jej się podoba to jest najważniejsze,a uczucie, które łączy nas - najpiękniejsze.