tylko w połowie
dla mojego dobra
mówisz że idę
po złych śladach
nie wszystkie drogi prowadzą do Rzymu
wieczne ambisentencje
bądź szczęśliwa
ale nie tak jak jesteś
zbuduję na własnych ambicjach
dom jaki myślisz
że już miałam
bez wyrozumiałych krawężników
a jeśli zasadzę dąb
to tylko po to
by pozbyć się wrażenia
że wyłącznie dęby
obejmują całą szerokością ramion
będzie rósł
a obok moja wiara
w to że jesteś mimo wszystko
dobrą matką