zbyt atrakcyjna
psychicznie
by pozwolić sobie
na opętanie demona
odbierającego siły
witalne
zbyt piękna
mentalnie by czekać
na degradację umysłu
i życie na skraju światów
tego dnia gdy to zrozumiała
zrobiła sobie koktajl
mocniejszy niż zwykle
sącząc go usiadła na kanapie
otwarła książkę której
nie zamierzała przeczytać
włączyła radio głucha na
informacje
czując jak życie
rozpływa się w mieszance
pigułek i różowego wina
ostatni raz spojrzała
w stronę globusa by
pożegnać miejsca których
nigdy nie zobaczy
zaraz potem poczuła
słodko gorzki smak
ocalenia.