że prawie już nie pamiętam
kiedy ostatni raz cię objąłem
z okazji jakiego święta
w galopie nic już mnie nie podnieca
nawet to przejście do cwału
zatańczmy raz coś przytulanego
ot może stępa pomału
ja mogę w zęby włożyć różę
ty zegnij nogę w kolanie
ja mogę wszędzie gdzie zechcesz włożyć
tylko się musisz otworzyć