za minutę wtopi się
w złociste języki ognia
pośród dźwięków Rachmaninowa
w pastelowym lekko ziarnistym
obrazie
nie będzie syku, tańczących cieni
to się dzieje poza kadrem
zwyczajne dzieło natury
spłynie kroplą deszczu
po szybie.
Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?
Usunąć użytkownika z listy znajomych?
Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?
Czy chcesz usunąć ten utwór?
Zarejestruj się aby włączyć się do rozmowy.
informacje o użytkowniku
zainteresowania
Wciąż szukam siebie, ale jedno wiem na pewno, byłabym martwa bez pisania. Moje wiersze to moje emocje, a proza to osobowość.
kilka słów o mnie
Neurotyczka w pełnym tego słowa znaczeniu, odrobinę chimeryczna i nieziemsko fatalistyczna. A ostatnio odkryłam nawet, że z patosem mi do twarzy. Jestem Lady Ann Drama Queen :)
statystyki utworu
Średnia ocen: 11
Głosów: 13
Komentarzy: 8
Aby dodać komentarz musisz się zalogować.
(04:55:19, 09.02.2011) Ostatnia aktualizacja: 05:20:36, 09.02.2011
Wiele jest spraw i tematów nad którymi zwyczajnie przechodzi się naturalnego porządku rzeczy i nikt się nad nimi nie rozwodzi, nie zastanawia, bądź zwyczajnie traktuje jak wręcz niewypadające roztrząsania niczym jakieś TABU.
Podobnie tak jest z ćmami, a właściwie sposobem ich zachowania.
Zastanawiające jest, dlaczego ćmy tak chętnie lecą w stronę światła, i wydaje się, że gotowe są bodaj w ogień "wskoczyć"!
Ciągną je tak; jakieś wibracje, określona muzyka,... może obrazy, projekcje, zwidy... a może zwyczajnie - jakaś tęsknota?!
Kto wie!, kto to wie!...
Czego też pragną, o czym mogą marzyć te niepozorne, marne, kruche nocne nicienie?
Mając dosyć obecnej postaci, pragną zostać pięknymi motylami, chcą ujrzeć piękno co jest po drugiej stronie.
A może tylko zwyczajnie ogrzać się, zadowolić jego krótką, nikłą namiastką nim ślad po nich zaginie.
;;;
Twój wiersz coś tak, coś w tym stylu... choć o niebo lepiej! :))
(23:57:56, 09.02.2011)
Znany artysta napisał: "Wszystko w życiu zaczyna się z dużej litery",dla tego i ja tak zaczynam, a skoro jest duża litera nie mogę się oprzeć postawieniu kropki.Jest ona o tyle ważna (nawet w świecie gdzie interpunkcja nie istnieje)ponieważ bez niej historia byłaby nie dokończona, ktoś mógłby dopowiedzieć inny finał. A co do przecinka, musiałam pozwolić sobie na taką niekonsekwencję ponieważ należało rozerwać te dwa stwierdzenia. Przecinek mimo swojej szkodliwości jest jedynym rozwiązaniem, nie mogę inaczej rozdzielić tego wersu, popsułoby to look wiersza. A mianowicie jeśli się dobrze przyjrzysz, przekrzywisz głowę delikatnie w prawo ;p zobaczysz, że słowa, wersy przybierają kształt ćmy :)
(13:08:15, 10.02.2011)
Może i głupio, ale wiersz jest podzielony na strofy, które dają możliwość 'łapania' oddechu w trakcie czytania. Dziękuję za opinie Zachary.