Zatapiałam smutek
w polach tulipanów
Oznaka wiecznej miłości
Udawanej przez długie lata
Płakać cały czas chcę
Zamknąć oczy kiedy pytasz
Czemu ufałaś? Co?
Jesteś niczym, kochanie!
Odwracasz słowa i tak już fałszywe
Dlaczego wciąż śmiejesz się?
Postanowiłam odejść
Kilka krotnie jak ptak odlatywałam
Wrócę za parę chwil