Nie mogą być idealni?
Czemu?
Chcę w to uwierzyć i pokonać
Strach, który wciąż w nich śpi
Z pośpiechem zaklaszczę i śpiewam
Głosem , który pokaże lepszy świat
Zasadą jest codzienny śmiech dzieci
Kochać trzeba by nie umrzeć
Zielonymi ścieżkami pokonywać trudności
Boję się nocami zaglądać przez ciemne
I mroczne okna przeszłości
Stajemy się innością tak cudowną jak
Połączenie Księżyca i Słońca
Szeptać nadzieję słowami silnymi
Tańczmy i kochajmy
Jak nas uczono
Od zawsze, pamiętacie?