raz tu raz tam
nigdy nie wiemy co będzie
czy odpowiedzi ujawnią się same
dlatego stoję z różami kremowymi
i przez łzy szepcę
pamiętasz, jak kiedyś mówiłaś
nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło?
śmiałam się jak dziecko
którym wtedy byłam
zerkałam na tajemnicze oczy
ale wierzyłam
zostawiłaś po sobie wspomnienia
których zapewne nie chcesz pamiętać
lecz twoja śmierć dała mi wile
nie wiem jak to unaocznić
to coś jak sekret
którego nawet ty nie znałaś
więc mogę powiedzieć śmiało
że odeszłaś dla mnie
chociaż nie chciałaś