nieposkromione myśli pełzną do piwnicy
tam pośród zawekowanych wspomnień
ukrywają się małe marzenia
ciche pstryk
i kubki marszczą się z rozkoszy
zawsze można to zapić
kompotem
Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?
Usunąć użytkownika z listy znajomych?
Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?
Czy chcesz usunąć ten utwór?
Zarejestruj się aby włączyć się do rozmowy.
informacje o użytkowniku
zainteresowania
Włóczyłem się nikomu nie wadząc, aż tu nagle on się zjawia i mnie uzdrawia. Byłem dobrze zarabiającym trędowatym, a stałem się bankrutem bez środków do życia.
kilka słów o mnie
– Dobra, dobra – JESTEM MESJASZEM! (tłum) – Jee! Wiwat Mesjasz! – A teraz się odpierdolcie! – Jak mamy się odpierdolić, o Panie?
statystyki utworu
Średnia ocen: 3
Głosów: 3
Komentarzy: 9
inne teksty użytkownika
3
Aby dodać komentarz musisz się zalogować.
(00:00:25, 07.03.2011)
nie podejrzewałam Cię o robienie kompotów ;) coś musiałam przeoczyć.
(00:03:05, 07.03.2011)
od tego mam trzy kobiety w domu . ja piję ich kompoty, one zjadają moje grzyby:)
(00:04:41, 07.03.2011)
je też do tego namawiasz? no to nie wiem po co tyle trujesz o nałogach :D z pewnością coś przeoczyłam.Hmmm,tylko co i kiedy?
(07:22:46, 08.03.2011)
elastyczność języka polskiego zachwyca mnie do dzisiaj:) uzyskanie tylu różnych znaczeń przy pomocy tych samych słów i szyku jest niemożliwe w innych, uporządkowanych językach:)