pomiędzy myślą a rzeczywistością
wyważam słowa
napotkanych ludzi
pytam
jak jest naprawdę
z niepewnością przychodzącego jutra
nie można poznać przeznaczenia
przed godziną dwudziestą czwartą
w głębokim śnie
życie jest bajką
jak kopciuszek uciekający o północy
gubiąc pantofelek
zna każdy zakończenie
tak w mojej całkiem nowej bajce
nieodgadnieta tajemnica
ciągnie się latami
jeszcze nie spotkałam dobrej wróżki