nie chce już śnić
nie wolno mi tu być
nie potrafię nawet marzyć
zabierz mnie tam gdzie nie znajdzie mnie nikt
gdzie będzie słychać tylko mój krzyk
gdzie będę mogła w samotności wziąć goryczy łyk
gdzie zgaśnie ostatniej nadziei płomyk
depresja wyniszcza mnie
ataki są coraz silniejsze
czuje jak rozrywają moje wnętrze
a głosy w głowie błagają o więcej o jeszcze
nie ważne są rymy nie ważny jest świat
ważne czy ty po mimo tylu swych wad
potrafisz poczuć to co ja
czy TY miałeś tak?