Jesień zimna,jesień chłodna,
wiatru,deszczu,ciągle głodna
znów nadeszła.Ciemne dni,
w naszych sercach smutek tkwi.
Smutnie drzewa wyglądają,
listki złote opadają.
Wiatr unosi listki złote,
w ciemną dal w jesienną słotę.
Smuci się ptaszyna mała,
z deszczu zimna drżąca cała,
w zamyśleniu główką kręci,
i przeczuwa co się święci.
Nie smuć się ptaszyno mała,
pieśni Twojej wielka chwała.
Unieś skrzydła swoje małe,
pofruń w dal,gdzie ciepłe kraje.
Za oknami wicher wieje,
dzień jesienny już szarzeje.
Noc się zbliża zimna,czarna,
za to izba będzie gwarna.
Niema słońca już promieni,
ani bujnej już zieleni.
Chmary ptactwa odleciały,
co tak pięknie nam śpiewały.
Autor : Jan Wieteska