nieznośna Aleksandra
upajam się twoim smakiem
dotykam wzrokiem
czujesz mroczne sekrety
które spoczywają
na dnie serca
zasłaniam łzy i krzyk
bo przecież nie musisz wiedzieć
jaka jest moja natura
moje słowa wcale nie są "czułe"
mam w sobie krzywdę
nie dasz rady jej przezwyciężyć
dlatego mówię KONIEC
wolę wstawać z nadzieją na lepsze
z nieporozumieniami przyszłych dni
mam gdzieś twoją "miłość"
i tak nie umiałbyś kochać