wokół jednego matowego istnienia
Stokroć dźwięków
ton za tonem-skruszonym
tych uległych słów.
Zaciśnięte pięści
zbijają resztę pożytku,
który mógł być jeszcze mój.
Przegrał ból
cała ta boska esencja.
Ilekroć jeszcze
zobaczę
spragnione cierpienia cierpienie.