Mówi, że kocha inną
A ona jego - najbardziej
Szkoda, że tkwi we mnie strach
Paraliżuje każdy ruch
Zostań przy mnie
Niech namiętność porwie nas
Zostanę tą jedyną
Której tylko chciałeś
Poczuję szczerą rozterkę miłosną
Nie jestem oazą spokoju
Raczej rozpędzoną wichurą
Pełną niepewności
Delikatna róża wśród cierni
Może jednak odejdę?
Powiedz tylko słowa dwa
"Kocham cię"
Szepnij naiwnie i pocałuj na pożegnanie
Dla Ciebie
Zostanę tylko kłębuszkiem wspomnień
Nigdy nie będzie pięknie
"... marzenia się nie spełniają!"