-No.<br />
<br />
Właśnie tego nie rozumiem.<br />
Dniami i nocami<br />
rozdłubujesz<br />
nizagojone wspomnienia.<br />
Ledwo zastygłaś w narkotycznej drodze,<br />
a uz pakujesz się w trasę.<br />
<br />
Dziewczynko<br />
Kobietko<br />
wyłącz z myśli dźwięki urojonych butelek.<br />
Wśród zbłąkanych dźwieków muzyki<br />
będzie ci gorzej,<br />
przyznaje, <br />
lecz normalniej.<br />
<br />
Kochanie, nie bój się<br />
Wyruszysz w trase jutro, <br />
motywy ludzkich wypadków, <br />
skłonia cie do snu.<br />
<br />
A rano, <br />
gdy tafla słodkiego usmiechu obudzi cie znów, <br />
zapytam:<br />
<br />
-Głupio ci?<br />
(i co mi odpowiesz...)<br />
-No.<br />
<br />