skubana wykąpana wcale bestia nie schła
sąsiad ma posokowca żreć mu daje szynki
a bawarskie golonki popijają winkiem
kupiłem wczoraj slipy w znajomym lumpeksie
z napisem na froncie zapomnij o seksie
a sąsiad na bokach cały dzisiaj w pasy
na nogach tylko nike a nie adidasy
mam żonę co jakby jest lekko puszysta
jak jej dobrze pójdzie będzie ważyć trzysta
a od tego leszcza co rano zuchwale
wyłażą na korytarz wydmuchane lale
głowę golę na zero bo mam pewne braki
jeden mięsień mi rośnie sprośnie byle jaki
a tam kaloryfery bicepsy motyle
a kłak kręcony kończy się prawie pod grzdylem
mógłby nie leźć przed oczy żal by mi nie było
ale przyłazi czasem bo tu ponoć miło
że kobieta że dzieci że obiad o czasie
jak mam nie myśleć o tym złamanym biednym człowieku jak o przyjacielu