mózg rozpalił się tęczą
Chowam po kieszeniach resztki prawdy
Może uda mi się ocalić
tych parę słów
Wykastrowane sny zostawię na pamiątkę
tym co jeszcze się łudzą
Co niby mam powiedzieć by
nie obedrzeć cię z nadziei
jakim gestem
dodać siły
skoro przestałam wierzyć
Pospiesznie przerzucam moje myśli
za mur
na drugą stronę
Przejdź razem ze mną
już nikt nas nie skrzywdzi .