...<br />
Ja przyjdę tej nocy i w twoich ramionach złożę blady wieniec<br />
ja przylecę na srebrnej miotle zapomnę o domu dzieciństwa<br />
i jedna noc utka z ciebie i ze mnie żywy obraz <br />
pozwolę byś mnie malował <br />
byś palcami ciepłymi dotykał form i odcieni skóry<br />
byś cichym szeptem natchnął mnie do życia<br />
byś stopił najgłębsze lodowe krainy mego serca<br />
byś przeniknął przez przeźroczyste mury i zapalił świece<br />
byś zapomniał dokąd zmierzasz <br />
by cichy szafir zapłakał i skonał<br />
<br />
A potem mroczny kruk bez oczu pożre niemowle i spali je w kotle