później podpalasz mosty nieistniejące
myślisz, rozpamiętujesz to, co się stało
niech oczy pomogę zapomnieć
woda szumi powoli w umyśle
Ty patrzysz na mnie, pełna obaw, rozterek
spoglądam w pętle zdarzeń
opary unoszą się w powietrzu
ukazują prawdziwe Twe oblicze
jedziemy w korku?…