okryty dorosłością
co zmusza do powagi
nie może zasnąć
chociaż kilka zabawek
po sobie zostawię
i spojrzę czasami na nie
odgarnę siwe włosy
grzebieniem lalki barbi
powrócę do lat bestroskich
z walkmanem przy uchu
klocki lego pozbieram z podłogi
ułożę z domina ciąg dalszy
jedną kostkę celowo potrącę
i wrócę do starości