dawnego splendoru
porośnięte mchem ciężkie wspomnienia
Pośrodku
samotna black rose
stoi wciąż dumnie
Patrzy na mnie
smutkiem wszystkich
przeżytych chwil
Siadam cicho obok
by nie spłoszyć kropel rosy
I nie zagłuszyć westchnień
...
Potem
codziennym rytuałem
opatrzę moje płatki
poranione kolcami .