Coraz bliżej wolności
Oddalam się od złości
Tutaj nie ma miłości
Wchodząc po tych schodach w dół
Tu tak dobrze mi jest
Oh jak chciałbym jeszcze wyżej
Jeszcze bardziej się oddalić
Nic tutaj nie ma granic
Poza mną nikogo nie słyszę
Już widzę sam koniec
Więc wchodzę jeszcze wyżej