dziewczę zwana Lilie, wie o zmysłowej namiętności,
chłopaku uważaj, kolorowane mylące pozory posiadają
botanika przybrana w białe Róże, zakochani przysięgają Bogu wierność,
ktoś powąchał jedną, przywiała się wtem utracona okazja
bukiet wylądował z hukiem w koszu, „głupi przyjaciel” – krzyczysz,
zawód przyjąć pod dach ciężko, patrzysz, widzisz Tulipany
Magnolia szatańskie dziecko manier nie miało, figle płatało ciągle,
nos wścibski wsadzała wszędzie, wstyd jej pasja był
spoglądając w lustro widzę twarz, Narcyzm ujrzał w tafli wody niewierność
Chryzantema przyniesie Ci wieści z daleka, zejdź, otwórz skrzynkę pocztową
warunki dane w śnie przelewaj na papier jedwabny, spełniają się…