w powietrzu nasilenie płatków kwiatów niesionych z tej okazji delikatnie cichej<br />
wykrzesana cudem iskierka budzi się niosąc światełko w zamknietej dłoni prawej malej<br />
a jednak szparki pomiędzy palcami lśnią tajemnicą dzisiaj jeszcze nieodkrytą<br />
zamknięte są też oczy z obawy że po otwarciu będą śniły więcej niż kiedyś i teraz<br />
nie do ukrycia uniesiona pierś przy głębszych oddechach kusi nową przestrzenią serce