bawią się, lepią bałwana, ślą uśmiechy do nieznajomych
gwiazdka w górze świeci, biegną pęd kroki duże, małe
wpadają nie szeleście do ciemnego miejsca, siadają, proszą o wolność
miłosny dar obramowuje okna, słychać śpiewy
lecz nagle przerywa to pukanie, skrzyp drzwi
„gość w domu Bóg w domu” – słychać, „miejsca zrobić!”
dobroć ludzka nie zna granic, Oni ugoszczą obcego…