do tego stopnia że wózek z tygrysem
zjechał niebezpiecznie blisko klatki jagularów
tylko osioł oziębły w takiej chwili
przedziera się przez krzaki
jakie gwiazdy
najłatwiej po trupach
a przerośniętym po torbie
kto by tam zawracał sobie głowę
gwałconymi misiami o małym rozumku
nie ma panów piotrusiów
krzysztof wybiera ofiary